Czego to nowego ludzie nie wymyślą aby Świat wokół nas nie był taki nudny?

Otórz wyobraźnia designerów jest wielka i tu pełen i szczególny szacunek dla twórczości autora kominków wykonanych z prawdziwych, "zdemobilizowanych" min morskich z okresu II Wojny Światowej.
Jak się okazuje z takiego niby bezużytecznego złomu można wyprodukować kominek lub jak kto woli piecyk wolnostojący o walorach całkiem użytkowych. Czyli co by tu nie mówić autor tego pomysłu Mati Karmin z Estonii stworzył nowy typ urządzenia - określił bym go jako grzewcza koza morska ;) . Przypuszczam, że egzempalrz takiej morskiej kozy chciałby posiadać w swoim kambuzie niejeden wilk morski lub po prostu miłośnik przygód Kapitana Nemo (tego od Verne'a a nie rybki od Disneya).

Historia tego projektu zaczyna się gdzieś na wybrzeżach Estonii, usianych militarnymi pozostałościami II WŚ i Zimnej Wojny. Żyje sobie tam artysta metaloplastyk (i nie tylko metaloplastyk) Mati Karmin. Wpadł on na pomysł, że jak to juz tak leży i tak sobie rdzwieje, to może by tu tak coś ...

Na zdjęciu widać włąśnie jak Mati Karmin siedzi i myśli ... ...może by tu coś ;)

Siedział, siedział, a że Estonia to jest "dość północna kraina" to zmarzł w...
.. to zmarzł w pewnej chwili :) i pewnie doszedł do jednego z tych wniosków, do których dochodzą artyści gdy mają wenę.
Co mam, a co chcę mieć? (Zapewne pomyślał)
Mam z pięć tysięcy ton min morskich ...a chce mieć ciepło! I tu zapene nastąpiła tak zwana Eureka, czyli oświeciło człowieka i szybko ułożył sobie w głowie chytry plan recyclingu min do celów grzewczych ;) .

Tak naprawdę to wcale nie wiem jak to było z pomysłem, ale realizacje są zaskakująco praktyczne i wyglądają nadwyraz solidnie.
Trzeba też wspomnieć, że wyrób kominków to nie jedyne zastosowanie obrabianych artystycznie przez Matiego min morskich. Wytwarza on z nich fotele , biurka, szafy, łóżka małżeńskie, przenośną ubikację a nawet wózki dla niemowląt!!!
Świat jest pełen zwykłych rzeczy, warto więc niekiedy zwócić swoją uwagę na te niezwykłe.

Dla miłośników grillowania.



Mati przy kozie morskiej kombinuje co by tu znów wyspawać.


Jak wiadomo każdy facet musi mieć syna, a syn musi mieć solidny pojazd ;)



Pokój syna powinien być także urządzony gustownie. Koniecznie musi być w nim coś spawanego lub z żeliwa.



Kominek w wersji dla teściowej musi posiadać dużą pojemność na ładunek, zapalniki pozostają oryginalne jak w minach morskich ;)